czwartek, 5 czerwca 2014

Olandia o zmierzchu

Zmierzch  Johan Theorin

"Święty psychol" zrobił na mnie wrażenie, więc bez wahania sięgnęłam po "Zmierzch". 
W 1972 roku pięcioletni Jens opuszcza ogród dziadków i słuch po nim zaginął. Dwadzieścia lat później dziadek chłopca, Gerlof otrzymuje przesyłkę zawierającą sandałek malucha. Na Olandię przyjeżdża Julia, matka chłopca, która nie może pogodzić się z zaginięciem synka. Poznajemy też historię z II wojny światowej. Negatywnym jej bohaterem jest morderca Nils Kant. Historia przeplata się z teraźniejszą.
Ojciec i córka starają się rozwiązać zagadkę zaginięcia chłopca. Niestety. Mnie się książka nie podobała. Dłużyzny, niewyraźni bohaterowie i ich dziwny tok myślenia.

źródło okładki: http://www.czarne.com.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz