Z prawdziwą przyjemnością obejrzałam w miniona niedzielę program "Szansa na sukces", którego gościem była ikona polskiej muzyki rozrywkowej pani Maryla Rodowicz. Co prawda emisja tego odcinka była archiwalna z września 2007 r., ale ja obejrzałam po raz pierwszy.
A pokochałam ją i jej muzyczna twórczość od czasu, gdy byłam na jej koncercie. Co prawda zdarzenie miało miejsce kilka lat temu i poszłam na koncert dlatego, że namówili mnie (zresztą baaardzo usilnie) znajomi. Wrażenie zostało do dziś. Mega cudowny show.
Zresztą każde wydarzenie oglądane na żywo, czyli takie w którym uczestniczymy jest zawsze widowiskiem niepowtarzalnym, zostawiającym wspaniałe uczucie na długo w pamięci i sercu.
Żadne zdjęcia i żadna muza nie zastąpi tego co zobaczymy na własne oczy i usłyszymy na własne uszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz