Chorwacka przystań Anna Karpińska
Rok 1991. Na Bałkanach trwa wojna. Trzydziestoletnia Anna, która jest dziennikarką, na zlecenie gazety w której pracuje.wyjeżdża do Chorwacji, by pisać reportaże wojenne. Mimo, że jest mężatką nawiązuje romans z przystojnym korespondentem Blażem. Po pół roku wraca do Polski z zamiarem rozstania się z mężem i powrotem na Chorwację, by zamieszkać z ukochanym. Życie, jak to życie, weryfikuje plany. Anna nie decyduje się na rozwód. Rodzi się córka Weronika, a trzy lata później chłopcy bliźniacy. Anna nie zapomina o swojej chorwackiej miłości, z Błażem utrzymuje kontakt listowny. Weronika decyduje się na bałkanistykę i wyjazd na studia do Dubrownika...
Książka nie w moim typie. W miarę podobała mi się "Przysługa", "Za jakie grzechy" tak sobie, a "Chorwacka przystań" utwierdziła mnie, że Anna Karpińska to nie jest moja pisarka.
Po książkę sięgnęłam tylko dlatego, że byłam w Dubrowniku, który mnie oczarował totalnie, więc chciałam chociaż w ten sposób choć na chwilę tam powrócić.
źródło okładki: http://www.proszynski.pl/Chorwacka_przystan-p-30806-1-30-.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz