
Na poszukiwanie skarbu ruszają wszyscy, którzy choć troszkę o nim wiedzą lub wiedzą bardzo dużo.
Przyjemna przygoda, bez zbędnych nadęć, krwawych scen. Można również dowiedzieć się wiele ciekawostek, jak właśnie kto zafundował nam karpia na naszych stołach.
Mam nadzieję, że będzie kontynuacja, bo spodobała mi się bardzo.
źródło okładki: Bellona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz