Justyna chciała zacząć wszystko od nowa, bo w starym życiu dotknęły ją w sumie same nieszczęścia. Przeprowadziła się i podjęła nową pracę, w której chciała po prostu zarabiać, nie szukała przyjaźni i nie zależało jej na sympatii otoczenia. Ale jej tajemniczość podsycała niezdrową ciekawość. Dwadzieścia lat temu jej ojciec bez słowa opuścił rodzinę, a ona musiała opiekować się matką alkoholiczką i młodszą siostrą. Nagle w jej nowym życiu zjawia się ojciec, który zmaga się ze śmiertelną chorobą, ale czegoś jeszcze od niej oczekuje. Wbrew jej woli pojawia się również nowa miłość, przed którą się broni, nie chcąc być znowu skrzywdzona.
Niezła książka, dobrze się czyta. Powiedziałabym, że taka bardzo życiowa. Z zainteresowaniem śledziłam również losy pozostałych bohaterów, a ich przekrój był bardzo "kolorowy". Za każdego ściskałam kciuki.
źródło okładki: http://www.proszynski.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz