Cudowna okładka siłą woli zaprasza do cudownej lektury. Tak myślałam, spodziewając się miłej, sielankowej lektury. Niby ciekawa historia, ale tak jakby nieciekawie opowiedziana.
Mieszkającego na pięknej wyspie Korfu Jannisa odwiedza Nina, która podejrzewa, że on jest jej ojcem. Początkowa niechęć znika, Jannis zaczyna darzyć Ninę sympatią i opowiada jej dzieje swojego życia. Burzliwe dzieje. Wraz z rodziną tuż po II wojnie światowej musiał opuścić Grecję. Zamieszkali w Bieszczadach, potem w Krakowie. Sporo dowiedziałam się o powojennej Grecji, no nie było łatwo...
źródło okładki: www.rebis.com.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz