- Kto to wymyślił? Po co komu taki dzień? Też mi pomysł! - "dziamotała" moja mama kręcąc dzisiaj ciasto na sernik.
Po południu przyszły wnuczki i wnuki z ogromnymi bukietami kwiatów rzucając się babci na szyję i zacałowując "na śmierć". Mama promieniała.
I po to właśnie jest taki dzień, aby dać kwiatki bez okazji, bo całusy są zawsze, i załapać się na pyszne ciasto :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz