W województwie łódzkim kończą się ferie zimowe w roku szkolnym 2011/2012.
Codziennie od 30 stycznia do 10 lutego gościłam w swojej bibliotece (publicznej) dzieci z okolicznych podwórek, czyli ze środowiska. Dzieciaki od rana do wieczora spędzały z nami (pracownikami biblioteki) swój wolny czas: grały w gry planszowe i komputerowe, malowały, rysowały, wycinały i uczestniczyły w komputerowym kursie języka angielskiego Fun English. Dzieciom należy okazać trochę zainteresowania i odpowiednio zorganizować im czas, a na efekty nie trzeba czekać.
Okazało się, że biblioteki publiczne doskonale spełniają funkcję świetlic środowiskowych, a kadra ma chęci, by opiekować się dziećmi w ich wolnym od lekcji czasie. Gmina bardzo szybko to wykorzystała i zaczęła zamykać świetlice automatycznie zrzucając ich rolę na biblioteki.
* okazuje się, że bibliotekarze są doskonale przygotowani do pełnienia funkcji opiekunów środowiskowych, potrafią doskonale wykorzystać posiadany potencjał
* zamykając świetlice środowiskowe gmina również zamknęła swoje dofinansowanie!!! Biblioteki otrzymując chociaż część dotacje znakomicie wykorzystałyby te środki dla poprawy jakości zajęć (nowe gry, herbata, ciastka)
* i znowu bibliotekarze zostali zepchnięci do roli "zapchaj dziury"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz