Malwina zapragnęła "rzucić wszystko i ruszyć w Bieszczady". Prowodyrem był
jej chłopak, który rzucił nie tylko hasło do zmiany, ale również Malwinę. Dziewczyna co prawda nie dotarła w Bieszczady, ale w Miasteczku postanowiła założyć restaurację. Miała pomysł i go zrealizowała.
Michał został bez grosza, gdyż wykiwał go wspólnik. Babcia Michała wyjawiła mu na łożu śmierci, że ukryła skarb. Michał rusza na poszukiwania. Okazuje się, że skarb prawdopodobnie ukryty jest w kapliczce w piwnicy restauracji Malwiny.
Znakomita komedia romantyczna. Zreszta taki duet autorski gwarantuje wszystko co najlepsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz