A miało być tak pięknie... Umęczyłam się czytając historię Luizy. O ile "Hormonia" podobała mi się, "Dziecko last minute" zaczęło być filozoficzne, a raczej fizjologiczne, to "Kobiety ciężkich obyczajów" jest analizą zdrady opartą na poradnikach psychologicznych. Jedno jest świetne : klimat i atmosfera
przedwojennej Warszawy.
Lucyna ma plan jak zostać bogatą. Wykorzystuje do tego ubogą Kwirynę. Po prostu robi z niej ekskluzywną kobietę lekkich obyczajów. Kira, prawnuczka Kwiryny, robi bez mała dokładnie to samo, ale jej celem nie jest zarabianie w ten sposób pieniędzy, co polowanie na żonatych mężczyzn. Robi to dla sportu, niż z jakiejś chęci zemsty. I właśnie motyw działania Kiry jest owinięty wykładniami przeczytanych przez autorkę poradników i książek psychologicznych.
Zakończenie jest niejako otwarte i być może Natasza Socha napisze kolejną część. Niestety nie będę czekać z niecierpliwością. Pani Nataszo bardzo proszę, niech Pani wróci do starego stylu.
źródło okładki: http://pascal.pl/kobiety-ciezkich-obyczajow,2,6452.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz