Cytrynowy chleb z ziarnkami maku Cristina Campos
Majorka. Dwie siostry otrzymują w spadku od nieznanej sobie kobiety młyn i piekarenkę. Siostry nie widziały się od kilkunastu lat. Marina w wieku 14 lat opuściła dom i wyjechała do Stanów Zjednoczonych, by studiować medycynę. Swe życie poświęciła pracy w organizacji Lekarze bez Granic, ostatnie lata spędzając w Etiopii. Anna została na Majorce, wyszła za mąż, spędzała czas w modnych sklepach, latem opalała się ze snobistycznymi znajomymi na ogromnym jachcie : żyła na bogato. Spadek zbliża do siebie siostry. Jedna wraz z bankructwem męża traci dobrobyt, druga walczy o krople szczęścia w morzu afrykańskiego nieszczęścia.
Znakomita współczesna powieść obyczajowa. Wciąga od początku i trzyma w napięciu do końca, wyciskając łzy współczucia dla Mariny. Motyw chleba przypomina mi "Herbaciarnię Madeline" Darien Gee, równie ciepłą i wzruszającą książkę.
źródło okładki: http://www.czarnaowca.pl/literatura_obyczajowa/cyt...
»
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz