poniedziałek, 30 czerwca 2014

Na smutki tylko Olga Rudnicka

Fartowny pech  Olga Rudnicka

Olga Rudnicka nie pisze kiepskich książek. Każda napisana przez nią historia jest znakomita. Najlepsza to "Cichy wielbiciel", ale to zupełnie inny klimat od pozostałych.
Gianni pracuje w przestępczym włoskim półświatku. Dość  nieoczekiwanie przyjmuje zlecenie na "czarną robotę" w Polsce. Nadziany i Dziany to kumple ze szkoły policyjnej. Nie brakuje też kobiet : Majki, którą Gianni wygrywa w karty i Jagny, przebojowej właścicielki gospodarstwa agroturystycznego. Okazuje się, że "życie we Włoszech było takie proste. I tamtejsza mafia jakaś taka normalna".
Znakomita komedia kryminalna. Zarówno język jak i gagi sytuacyjne wywołują salwy śmiechu. Po prostu : koniecznie!
źródło okładki: http://www.proszynski.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz