Od połowy grudnia święta dominują już wszędzie. Zaczynają się spotkanie opłatkowe i wspólne kolędowania. Właściwie to nie ma dnia, żebym nie uczestniczyła w jakiejś imprezie w zaprzyjaźnionej instytucji, przede wszystkim w szkołach i przedszkolach. Bibliotekarze również spotykają się z sympatykami bibliotek. I tak, poczynając od Mikołajek, 6 grudnia czas leci miło, sympatycznie, w prawdziwych świątecznych nastrojach.
I aż ciarki przechodzą po plecach na myśl o początku stycznia, gdy jak każdego roku trzeba pisać kilometry sprawozdań... Ale póki co, cieszmy się zbliżającymi świętami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz